300 słów o kościach


Dzień dobry, dziś parę zdań na temat kości.

Kości to chyba największy fetysz gier RPG. Jest w nich coś fascynującego, turlanie ich po stole wprawi każdego gracza w stan niezdrowego podniecenia.

Same kości towarzyszą ludzkości do momentu, gdy pierwszy neandertalczyk, będący personifikacją marzeń geeka o fizycznej supremacji, zabił antylopę, zjadł jej mięso, ubrał się w skórę i zaczął się zastanawiać się, co z resztą ścierwa zrobić. Szybko wpadł na pomysł, że kostki można pooznaczać na ściankach i turlać nimi przy ognisku, opowiadając zmyślone historie frajerom ofiarującym pizzę i mięso ze swoich antylop w zamian za wirtualną walutę zwaną Punktami Doświadczenia. Tak 30 000 lat temu narodziły się gry fabularne i mistrzowie gry, zwani także szamanami.

True story bro.

Dziś kości są sterylne jak parówki, czyli z plastiku, we wszystkich kształtach i wymiarach. Kostka 20 ścienna, metalowe k6, kuliste k100, k30… Pomijam fakt, że kostki stalowe są za ciężkie, a kuliste nieczytelne, absolutnie nie rozumiem istnienia k30. Przeszukałem internety w poszukiwaniu systemów bazujących na k30 i się zawiodłem. Ostatnio miałem przyjemność brać udział w Nibykonkursie i organizować Rzut Na Inicjatywę. Doszedłem do poniższych konkluzji:

Nie bawią mnie gry z kostkami specjalnymi. Podobnie wiaderka kości i wyłuskiwanie z nich sukcesów. Spowalnia to grę i po prostu mnie nudzi. Mierzi mnie podejście „użyjmy wszystkich kostek”, którego ekstremalnym przypadkiem jest Earthdawn. Rzuty o normalnym rozkładzie prawdopodobieństwa z absurdalnymi bonusami. Tiajest, jeśli rzucamy k100, a magiczny miecz daje mi +1 do czegoś, to ja mam w nosie taki magiczny miecz. Podobnie, jeśli mogę wykupićb umiejętność dającą mi po inwestycjach +1% szans na sukces, to ja dziękuję.

Po latach fascynacji systemami na k10 (L5K, Świat Mroku), ostatnio z przyjemnością wracam do rzutów kilkoma k6. Tak jak w świetnym Silhouette DP9 czy FATE/FUDGE. Są tanie, powszechnie dostępne i można a nich postawić naprawdę ciekawe systemy.

Dziękuję i pozdrawiam

Jeśli chcesz komentować bez weryfikacji mozilla personas, uzupełnij tylko pole podpis, zostawiając email pusty. Bądź cierpliwy, sprawdzam bloga codziennie, ale czasami muszę zaakceptować komentarz „ręcznie”.

6 myśli w temacie “300 słów o kościach

  1. K30 używana jest w The Window, oraz ponoć w jakimś systemie czeskim (ale tak kiedyś tylko słyszałem).

    I dzień bez fanbojstwa to dzień stracony. Iron Kingdoms oparte jest tylko na k6.

    1. A mi by się przydała… jak mi się uda kiedyś dogadać, to na pewno zdradzę swój szatański plan kostki wielozadaniowej (na razie mam inne rzeczy na głowie i nie mam wystarczających funduszy, ale kto wie 😉 ).

    1. Hmm, to zależy co rozumiemy przez kubełki. Jak rzucam 16 k6, to jeszcze to ogarnę. Ale jeśli mam rzucić 40 lub 60 k6 (jak w jednej grze Nibykonursowej), to uciekam z płaczem 😉

  2. W mojej gierce też miałem cztery typy kości (6, 8, 10, 12). Niedawno uprościłem do dwóch najpopularniejszych k6 i k10.

    Duże pule są faktycznie męczące. Dla mnie granica bólu jest przy 6-7 kostkach.

    Różne typy kości mają swoje zalety. Zamiast mieć reguły „rzuć k6 +2” można prościej „użyj k8”. Czyli zamieniamy operacje matematyczne na wzięcie ze stołu innego wielościanu.

    Pule dla mnie są przydane ponieważ chowają statystykę. W takim wfrp czy CoC jest prosty test %. Niektórzy to lubią bo mają klarownie 67% szans na powodzenie. Czują się wtedy pewniej. Gdy rzucają 4k6 i mają się pojawić dwa sukcesy to tak do końca nie wiadomo ile to %. Za to jeśli ja rzucam 4k6 a ty 4k10 to wiesz że masz sporą przewagę choć nie do końca ile to %. Myślę że pule są dobre do opowieści o większej abstrakcji, dystansie do opowieści, gdzie może zwycięstwo nie jest najważniejsze ale fabuła. W systemach mocno taktycznych np. D&D % bardziej przemawia bo chodzi o zaawansowaną optymalizację na polu mechaniki gry. I tam właśnie występuje (o ile wiem) proste k20 czyli niejako uproszczone k100 (zaokrąglenie do 5%) co jest świetnym pomysłem.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s