Indycze rozważania o layoucie


Dziś coś, czego nie robię normalnie, czyli przaśne linkowanie do cudzego bloga.

Kuzz popełnił na indyczym blogu notkę o wyborze layoutu, zawierającą parę porad estetycznych i typograficznych.

Zachęcam do przeczytania i rozważenia na poważnie zawartych w tekście sugestii.

Jeszcze raz, link do tekstu po kliknięciu na banner:

Przy okazji, link do jeszcze jednego, super estetycznego, prostego i schludnego bloga, autorstwa Nine’a, w którym można dowiedzieć się co nieco na temat systemu „Infusion”.

Jak założyć blog #3 – Nasłuchiwanie blogosfery


RSS czyli Really Simple Syndication to standard przekazywania informacji o nowościach na blogach i innych stronach internetowych.

Za każdym razem, gdy na blogu ktoś doda nowy wpis lub komentarz, automatycznie zostaje wygenerowana nowa wiadomość w formacie RSS.

Inni użytkownicy internetu mogą nastawić swoje „czytniki” RSS na adres naszego bloga i zassać podane wiadomości. Co to dla nas oznacza?

Zamiast codziennego przeskakiwania między zaprzyjaźnionymi blogami możemy ustawić na swoim blogu okienko z aktualnościami z blogów innych osób. Fajne, prawda?

Oczywiście wymaga to odrobiny klikania.

Krok 0 – O co walczymy?

Rysunek poglądowy przedstawia sedno problemu. Na WordPressach możemy ustawić jedno okienko (zwane widgetem), które jest w stanie nasłuchiwać jednego kanału RSS. To znaczy, że jeśli chcemy nasłuchiwać 4 blogi, musimy ustawić 4 niezależne widgety. Sporo klikania i sporo miejsca na naszej stronie zostanie zmarnowane.

Altermatywą jest połączenie paru RSSów w jeden kanał za pomocą RSS Mixera. Istnieją strony w internecie, które zrobią większość pracy za nas. Na przykład http://www.rssmix.com .

Krok 1) Łączenie kanałów RSS

Po wejściu na stronę http://www.rssmix.com widzimy dwa okienka do wypełnienia:

Wpisujemy nasze adresy, tytuł kanału, jaki chcemy uzyskać i klikamy Create!

Oczywiście trzeba wcześniej zebrać adresy kanałów z blogów, które nas interesują. Przeważnie jest to http://www.adresbloga.com/feeds. Czyli adres bloga z dopiskiem /feeds

Przykładowe wypełnienie poniżej:

Wynik widać poniżej – dostajemy link do naszego kanału RSS.

Ten link sobie kopiujemy!

Jak w niego klikniemy, możemy sprawdzić, czy wszystkie newsy zostały dodane do naszego kanału.

Krok 2) Wstawianie RSSów do bloga

No dobrze, to teraz trzeba poklikać trochę w WordPressach.
Wordpress ma to do siebie, że takie rzeczy jak czytniki RSS obsługuje poprzez „Widgety”. Widgedy są sterowane z poziomu „Kokpitu.

Zalogujemy się najpierw do kokpitu sterowania blogiem i wejdziemy w zakładkę Widgetów.

Dalej, szukamy na menu Kokpitu opcji wyglądu bloga i ustawień Widgetów.

Na liście dostępnych Widgetów szukamy czegoś z RSS w nazwie (może się nazywać RSS, RSS reader, Czytnik RSS). Kilkamy „Dodaj” obok nazwy elementu.

Konfigurujemy nasz czytnik i zapisujemy Widget.

Profit

Miłej zabawy.

Jak założyć blog #2 – Jak nie zginąć w internecie


W drugiej części cyklu zajmiemy się paroma radami z serii: jak nie zginąć w internecie…

Technikalia dotyczące walki z wordpressem w następnym odcinku.

Część 1 – jak zaistnieć w blogosferze

1) Upewnij się, że na Twoim blogu jest jakaś treść

Tak jest. To straszny banał, ale średni czas, jaki ludzie spędzają na blogu zawierającym tylko wpis „witaj świecie” wynosi około 0.0045 sekundy. Internet jest pełen „martwych” blogów, ludzie nie chcą tracić czasu na czytanie kolejnego z nich. Przygotuj kilka wpisów nim zaczniesz reklamować się w internecie.

2) Dodaj się do agregatów rpgowych

Istnieje kilka stron zbierających wpisy z blogów internetowych. Jedną z bardziej znanych są Blogi RPG. Jeśli chcesz dołączyć do listy blogów, napisz o swoim blogu na polskieblogirpg@gmail.com

Jeśli znajdziesz inny, ciekawy agregator, daj znać, z chęcią go uwzględnię i sam się podepnę.

3) Bierz udział w konkursach

Karnawał Blogowy RPG to świetny przykład inicjatywy, która pozwala zaistnieć swoim blogiem, odpowiedzieć na zadany temat, lub wejść w polemikę z innym bloggerem. Impreza jest cykliczna, co miesiąc wybierany jest nowy temat. Nie bójcie się udziału, to nie boli.

Część 2 – jak nie zniknąć z blogosfery

1) Poznaj RSSy

Większość platform blogowych potrafi czytać i wysyłać wiadomości w formacie RSS. Pozwala to łączyć blogi ze sobą – gdy na jednym z nich pojawi się nowa notka, na blogu drugiego użytkownika automatycznie pojawi się wiadomość z jej treścią. Zarówno wordpress jak i blogger domyślnie wysyłają w świat wiadomości RSS. Mój blog też. O ich odczytywaniu na blogach wordpressowych zajmiemy się w następnej części cyklu.

2) Pisz regularnie

Kolejny banał. Musisz pisać regularnie. W początkowym entuzjazmie będziesz chciał wrzucać 20 notek dziennie, po jakimś czasie entuzjazm opadnie i na blogu zapanują pustki. Blogi mają funkcję harmonogramowania wieści. Jeśli danego dnia będziesz miał nadwyżkę, ustaw notkę na automatyczną publikację dnia następnego. Staraj się pisać w regularnych odstępach czasu. Zamiast katorżniczego planu nowej notki co drugi dzień, lepiej jest publikować regularnie, raz w tygodniu.

3) Nie bój się komentować cudzych blogów

W międzyczasie odwiedź stronę Blogi RPG, zapoznaj się z tym, co w blogosferze piszczy, nie bój się komentować. Jeśli będziesz pisał sam sobie, nikt nie skomentuje Twojego bloga.

Część3 – analizuj statystyki bloga

W końcu coś ciekawszego, pobawimy się analizą statsów na przykładzie bloga kbender.blog.com

1) Zbieranie statystyk bloga

Google udostępnia darmowe narzędzie do zbierania statystyk bloga. Nazywa się ono Google Analytics. Zakładamy konto, podajemy adres bloga i co jakiś czas odwiedzamy witrynę. Wnioski wyciągamy sami. Blog.com dodatkowo obrabia te dane, ułatwiając ich odczyt, ale ogranicza się do ostatnich 30 dni.

2) Wykres aktywności miesięcznej

Zaczniemy od statystyk przetworzonych, które łatwiej odczytać. Na pierwszy rzut oka widać, w które dni (dla ułatwienia zaznaczone na zielono) publikowałem notki.

Czerwone strzałki to dni szczególnej aktywności na blogu.

Z ciekawszych momentów.
1) Jak założyć blog – wstęp (i już wiadomo, dlaczego temat kontynuuję)
2) Szaleństwo notek nibykonkursowych (wstawiłem własne recenzje 3 prac i udostępniłem cudze, na temat mojego systemu).
3) Koniec Karnawału Blogowego RPG, edycji 36
4) Najnowszy wpis „jak nie pisać systemów RPG”

Dalej… pod wykresem widzimy 5 najchętniej wyświetlanych stron, potwierdzających powyższe obserwacje oraz 5 najczęstszych źródeł linków i najczęstsze wyszukiwania w googlu.
Przyznam się do pewnego eksperymentu. Od wakacji każdą notkę blogową przyklejałem na poltera, z linkiem do mojego bloga. Generowało mi to dokładnie tyle samo wejść, ile bez żadnego wysiłku dają blogirpg. Przy okazji pozdrawiam Tajną Loże Masońską. Blogger.com to link do mojego bloga, który ustawiłem na bloggerze jakiś czas temu. Za każdym razem gdy komentuję gdzieś swoim kontem gmailowym, google dodaje linka do mojego bloga. Proste i wygodne.

3) Analiza statystyk googla.

Tu sprawa jest trudniejsza. Google nie jest aż tak przyjemnym zwierzątkiem jak blog.com. Czytanie zawartych w nim danych wymaga odrobiny cierpliwości i umiejętności.

Przyjrzyjmy się pełnej historii bloga
I) Rożne wpisy na temat We Mgle (olaboga, jak mis się koncept od tamtej pory zmienił, nawet mapa – godzilla poszła do kosza). Wejścia z wpisów polterowych i aktywność spambotów.
II) Wpis do L5K i pochwała freemind’a. Wejścia z poltera.
III) Prowadzenie KB RPG #25 oraz zajawki związane z WTSami (wejścia z blogów KB RPG)
IV) Po półrocznej przerwie pojawiają się regularne wpisy. Wrzucam przygodę Wisielcza Kompania do WHM2, wpis na KB RPG #31, parę wpisów o We Mgle. Zaczyna częściej pisać poza polterem niż na nim.
V) Mój blog zostaje dodany do agregatu blogówrpg, wrzucam także kopie notek i link do bloga na polteara. Dokonuję poronionego pomysłu z niepełnosprawnym kapłanem w DnD (jeden nieprzemyślany komentarz, a tyle wejść 😉 ), wrzucam notki o kończeniu Mini War i w końcu PDFa do pobrania
VI) KB RPG #36 i Nibykonkurs.

Z łatwością można zauważyć, że dodanie się do blogówrpg zapewnia więcej „stałych” wejść. Uczestnictwo w inicjatywie, napisanie świetnej notki sprawi, że ktoś odwiedzi waszego bloga dwa, może trzy razy. Stała obecność w internecie i uczestnictwo w życiu fandomu sprawi, że wasz blog z czasem stanie się częścią blogosfery. Każdy sensowny komentarz na cudzym blogu zwiększa szanse na skomentowanie waszych wpisów.

To tyle na dziś.

W następny odcinku walka z wordpressem. Jeśli ktoś się podejmie ogarniania bloggera, z chęcią wykorzystam jego wiedzę i wpis. Ktoś chętny? nerv0? 🙂

PS. Czasami zastanawiam się, czy pisanie bloga ma sens. Czy warte jest wysiłku włożonego w reklamowanie go, pisanie notek i wymianę zawartości. A potem dostaję jeden komentarz i przez trzy dni cieszę się jak głupi.

Jak założyć blog #1 – Wstęp


Wstęp

Ostatnio zauważyłem wzmożone zainteresowanie prowadzeniem własnych blogów w „fundomie”.

Wiele osób przygodę z blogami zaczyna od serwisów poświęconych fantastyce, oferujących prowadzenie bardzo prostego blogaska. Po jakimś czasie, z przyczyn naturalnych, ograniczenia platformy sprawiają, że właściciele blogów sięgają dalej, na zewnątrz, w poszukiwaniu większej przestrzeni i giętkości blogów. Wielu z nich ginie w odmętach internetu.

Cykl wpisów „Jak założyć blog” ma pomóc w podjęciu właściwych decyzji każdemu, kto zdecyduje się prowadzić własnego bloga. Decyzji, które sprawią, że odchodząc z portalu, nie przestanie być członkiem społeczności bloggerów.

Część 1 – garść rzeczy do przemyślenia przed rozpoczęciem nowego bloga.

1) Jakiego tematu będzie dotyczył blog?

Sprawa podstawowa. Czy wiesz, co będziesz robić z własnym blogiem?

Czy będzie służył on prezentacji mojszej wersji RPG?

Wrzucaniu swoich grafik?

Organizacji notatek i wymianie myśli?

Publikacji raportów z sesji?

Wszystko po trochu?

Przemyśl to. W internecie jest wiele platform blogowych wspierających różne podejścia do blogowania. Nie musisz jeszcze wybierać konkretnego, ale dobrze by było wiedzieć, czego od bloga oczekujesz.

Zastanów się teraz, czy masz pomysł na motyw przewodni. Jeśli tak, postaraj się naszkicować go na kartce. Zastanów się nad układem bloga. Ile ma mieć okienek, czy mają one być oddzielne, czy stanowić płynną całość. Temat układu będzie ważny przy omówieniu Widgetów.

Wiele blogów pozwala na modyfikacje wyglądu domyślnego.  Inne pozwalają na wgranie własnego loga czy tła, oraz zmianę układu. Oceń swoje możliwości. Czy umiesz choć trochę programować i rysować? Cze raczej nie? Jeśli nie, to się nie martw, jest wiele motywów, które fajnie wyglądają „z pudełka”.

2) Silnik

Silnik bloga to oprogramowanie, które pilnuje jego wyglądu i funkcjonalności. Nie jest to jego adres internetowy. Na październik 2012 najpopularniejsze są dwa silniki bloggowe:

Blogspot/Blogger – silnie zintegrowana z googlem platforma blogowa, która pozwala na ręczną edycję wielu elementów i mieszanie w kodzie strony. Zalecana dla użytkowników zaawansowanych, lub intensywnie korzystających z innych produktów googla. Zawiera kilkanaście/kilkadziesiąt szablonów.

WordPress – platforma prostsza w obsłudze. Może nie pozwala modyfikować strony tak mocno, jak Blogger, ale pozwala szybciej uzyskać naprawdę fajne efekty. Zawiera ponad dwieście szablonów.

Jeśli lubisz się grzebać w kodzie i edytować dokumenty do poziomu najmniejszych detali, Blogger będzie bardziej satysfakcjonujący.

WordPressa polecam wszystkim tym, którzy nie chcą lub nie potrafią walczyć z kodem i chcą mieć już po pięciu minutach fajnie wyglądającą stronę.

Oba rozwiązania pozwalają osiągnąć ciekawe efekty, wybór zależy od tego, ile chcesz w swoją stronę włożyć pracy.

3) Nazwa i adres bloga

Zastanów się nad jakąś dobrą, chwytliwą nazwą bloga. Będzie ona stanowiła podstawę jego adresu. Większość stron, na których można umieścić bloga, dodaje swoją nazwę zwaną domeną w jego końcówce. Bierzcie to pod uwagę planując bloga. Nazwę będziecie mogli zmienić, ale adres zostanie już na stałe.

Przykład praktyczny.
Ten blog miał pierwotnie nazwę kbender (tak, wiem, ambitnie). Postawiłem go na domenie blog.com.
W rezultacie dostałem adres kbender.blog.com. Dość proste do zapamiętania.
Dopiero po jakimś czasie wpadłem na nazwę bloga Przerysowane Światy.
Uaktualniłem nazwę bloga. Adres pozostał bez zmian. Przerysowane Światy pod adresem kbender.blog.com.

Nazwa waszego bloga zostanie zapisana razem, z usunięciem spacji.

Tak jest. Bardzo fajny blog bendera zostanie przetłumaczone na bardzofajnyblogbendera – powodzenia z zapisaniem tego.

Im dłuższy adres, tym większa szansa na jego błędne wpisanie czy zapamiętanie. Krótkie adresy są lepsze.

Klasyczny jest też anglojęzyczny przykład bloga Pen Island. Adres bloga to penisland. Może zostać odczytany na dwa sposoby: Pen Island, oraz Penis Land. Powodzenia z moderacją komentarzy. Przykład polskojęzyczny: Ja Ci Pokażę

W dodatku do nazwy bloga zostanie dodana domena:

4) Domena

Czyli to, co występuje w adresie po kropce.

Jeśli zdecydujecie się na silnik Bloggera, w zasadzie skazujecie się na użycie strony googla. Z Wodrpessem sprawa jest bardziej skomplikowana. Strona WordPress.com udostępnia platformę blogową, na której można założyć bloga, korzystając z publicznego serwera. Na stronie WordPress.org udostępniony jest kod źródłowy platformy, który można wykorzystać do postawienia platformy blogowej na własnej stronie (jesli dysponujemy własnym  serwerem). Co oznacza, że w internecie jest dużo klonów WordPressa, takich jak na przykład Blog.com.

Każda z domen ma własny zestaw adresów: to znaczy, ze mogą istnieć dwa blogi o tym samym przedrostku: kbender.wordpress.com i kbender.blog.com.

Jeśli na wordpress.com wasz adres będzie zajęty, poszukajcie alternatywnego silnika w internecie. Powinniście bez problemu znaleźć alternatywną, darmową domenę.

Dlaczego wybrałem blog.com? Bo kbender.wordpress.com był już zarezerwowany 😉

5) Pierwszy wpis

W trakcie rejestracji bloga jesteście proszeni o wybór motywu. Wybierzcie dowolny. Najważniejsze zadanie przed wami to dodać przynajmniej dwa, trzy wpisy. Nie muszą być na temat bloga, mogą zostać później usunięte. Ale będą potrzebne do testowania motywów.

W następnym odcinku:

Wybór motywu, ustawianie widgetów i zmiana opcji bloga. Z obrazkami.

Zadanie domowe:

Zastanowić się, co chcę umieścić na blogu, przemyśleć układ bloga – jedna kolumna, czy więcej? Preferowane dodatki, kolory, elementy graficzne.