Skorpion tradycyjnie zajmuje się wszystkim tym, co honoru nie przynosi, wszystkim tym, co innym klanom nie wypada i tym co daje największy dochód.
Shosuro Kiku
Daymio Skopriona w tym mieście.Lata temu Shosuro Kiku wróżono wspaniałą karierę. Młody, atletyczny, utalentowany artysta o wszechstronnych zainteresowaniach miał zabłysnąć podczas cesarskiej ceremonii gempuku. Niestety, jako reprezentant swojego klanu zawiódł. Poradził wspaniale podczas wszystkich etapów turnieju (łącznie z pojedynkiem szermierskim z Kakita Tabayashim, który tego dnia był niezwykle rozkojarzony). Niestety, tego roku był jeszcze jeden konkurent, którego występy wywoływały powszechny zachwyt – Akodo Yukko. W finale tych dwoje spotkało się w ostatniej konkurencji – go. Ich mecz miał być kulminacją wieczoru, spodziewano się wielogodzinnego pojedynku pełnego zwrotów akcji. Tymczasem, gdy obaj gracze usiedli przy stole, Shosuro Kiku zamyślił się, wstał i poddał się, oddając grę swojemu przeciwnikowi.
Po tym zaskakującym wydarzeniu Kiku wydawał się pozostawać w niełasce – pozostawał drugorzędnym aktorem w kiepskich przedstawieniach, podróżującym po zamkach pomniejszych daimyo. Aż w końcu, po latach służby odesłany został do Toshi no Nanatsu Hiru – jednego z nieznaczących przystanków na drodze do Ottosan Uchi.
Mimo podeszłego wieku, który większość bushi skazuje na emeryturę w klasztorze i wyglądu zasuszonej śliwki, Shoshuro Kiku pozostaje człowiekiem energicznym. Zawsze ubrany w proste, jedwabne, czarne kimono z monem Skopriona, pozostaje skryty i małomówny. Zdarza mu się ignorować innych ludzi, co rzucane jest na jego słaby słuch i wzrok. W zażyłych stosunkach pozostaje tylko ze swoim czempionem z klanu Skorpiona oraz daimyo klanu Lwa – Akodo Yukko, z którym łączy go znajomość sprzed lat.
Bayushi Hiroshi
Czempion klanu SkoprionaBayushi Hiroshi jest czempionem klanu Skorpiona w mieście. Z powodu podeszłego wieku Shosuro Kiku, ma obowiązek zastępować go w oficjalnych pojedynkach.
Hiroshi opuścił w młodości ziemie Skorpiona aby odbyć podróż do ziem Smoka i pobierać tam nauki od mistrzów szermierki rodu Mirumoto. Tego samego dnia, jego sześcioletni rówieśnik, Mirumoto Katai wyruszył ku ziemiom Smoka pobierać nauki w szkole szermierki Bayushi.
Po latach morderczego treningu ciała i umysłu, w nagrodę za postępy dostąpił zaszczytu wytatuowania przez mistrza ise-zumi. Tatuaż umieszczono w niecodziennym miejscu – na dolnej połowie twarzy Hiroshiego. Nasiąkięty magią rozumianą tylko przez klan Smoka, tatuaż nieustannie zmienia wyraz twarzy jego posiadacza. W ten sposób Hiroshi uzyskał swoją maskę.
Gdy ukończył trening, Bayushi Hiroshi powrócił na ziemie swojego klanu i został skierowany do Toshi no Nanatsu Hiru gdzie ma udowodnić, że jego lojalność nie została zachwiana. Mirumoto Katai i klan Smoka nie mają takiego dylematu. Katai zachorował na śmiertelną chorobę i zginął w trakcie swojego szkolenia.
Spokojny i opanowany, smukły młody szermierz stanowi przykład lojalności, podążając zawsze za swoim daimyo i wykonując wszystkie jego rozkazy. Dla osób postronnych, rozmowa z nim bywa kłopotliwa, ponieważ dolna, wytatuowana część twarzy wydaje się drgać i wić w konwulsjach. Tylko stalowo szare oczy zdradzają nastrój Hiroshiego.
Dom brzmiących cymbałów
Pod tą nazwą kryje się najsłynniejsza szulernia w Toshi no Nanatsu Hiru. Nie rzucająca się w oczy kamienica w sercu dzielnicy Skorpiona, wewnątrz kipi od życia, sake, opium i emocji. Porządku pilnuje tu kilku zawsze trzeźwych osiłków, a kolorytu dodaje stara kurtyzana grająca nieudolnie na biwie i wyjąca w niebogłosy(przy okazji zapewniająca dyskrecję każdej skrycie szeptanej rozmowie).
Motto zasada Domu brzmi: „Brzmienie cymbałów nie opuszcza tych murów”.