Uważam, że przenoszenie filmów/książek/seriali na RPG słabo się kończy. Ludzie utożsamiają się z głównym bohaterem i chcą go odtworzyć. Więc musiał by to być utwór bez bohatera, albo z ich mrowiem.
Ale musiał coś wybrać, to zdecydowanie Space Above And Beyond.
Porządna militarne SF, w którym każdy jest pilotem (więc błąd jednego gracza nie zabija drużyny), z dobrą mechaniką walk w kosmosie, z współzawodnictwem między szwadronami…
To by było bardzo dobre RPG 🙂